Banki chętnie finansują inwestycje w infrastrukturę lotniczą, jednak projekt takiego finansowania musi być przygotowany ze szczególną uwagą. Wynika to z wyższego niż w innych branżach ryzyka zakłóceń, a także z utrudnień związanych z uznaniem części infrastruktury za krytyczną – stwierdził na Kongresie Rynku Lotniczego dyrektor Biura Klienta Strategicznego (Przemysł Ciężki i Wydobywczy) PKO BP Artur Kucia.
Jak ujawnił mówca, trwają prace nad finansowaniem przez PKO BP dużych inwestycji w branży lotniczej. – Jesteśmy w trakcie procesów budowania finansowania, nie będę więc mówił o szczegółach – zastrzegł. Podkreślił, że pieniądze na inwestycje są dostępne. – Banki czekają na możliwość finansowania różnego rodzaju inwestycji i ocenę projektów. Zainteresowanie z naszej strony jest, zarówno wobec partnerów z PGL, jak i tych z PPL – zapewnił.
Obie strony umowy powinny jednak pamiętać, że biznes lotniczy ma strukturę bardzo delikatną i łatwą do naruszenia. – Jest to biznes bardzo mało elastyczny. Jesteśmy w delikatnym momencie. Każda decyzja polityczna, pandemia bądź incydent militarny może zatrzymać biznes z minuty na minutę – zaznaczył Kucia, nawiązując do doświadczeń z ostatnich lat. Przy wszystkich dobrodziejstwach związanych z
oddziaływaniem lotniczej infrastruktury krytycznej na polską gospodarkę, a także przy całym potencjale i rosnącej skali trzeba więc mieć na uwadze nieprzewidywalność branży. – Jako bank finansujący nie możemy nie brać tego pod uwagę – zastrzegł.
O czym jeszcze powinni pamiętać zarządcy lotnisk ubiegający się o finansowanie bankowe? – Infrastruktura lotnicza zawsze miała charakter krytyczny. Ważne jednak, by przy ustalaniu finansowania nie traktować całego terenu i wszystkich budynków na nim jak infrastruktury krytycznej. Może się okazać, że znacząco osłabi to możliwość finansowania takiej inwestycji, uniemożliwiając zajęcie np. biurowca i sprzedanie go za ewentualne długi – zwrócił uwagę przedstawiciel PKO BP. Jak dodał, powołując się na stanowisko Związku Banków Polskich, lista obiektów infrastruktury krytycznej rośnie w Polsce w sposób zbyt dynamiczny, a czasem wręcz nieprzemyślany.
Podobnych obaw nie wzbudza natomiast finansowanie zakupu samolotów. – Zapotrzebowanie jest duże, czas oczekiwania się wydłuża od kilku lat, rynek dynamicznie rośnie. Również tu jest zainteresowanie z naszej strony – zadeklarował Kucia.
– Nasz bank stara się zwracać uwagę na aspekt
local content. Dookoła lotnisk rozwija się lokalny biznes. Dla nas podwyższa to wartość inwestycji – podkreślił mówca. Ze zrozumiałych powodów najbardziej interesująca będzie pod tym względem budowa CPK.